Pierwszy tydzień sesji maturalnej za nami. Początek tygodnia był szczególnie stresujący poniedziałek (język polski) – pierwszy dzień matur, czyli pierwsze koty za płoty; drugi dzień, wiadomo – matematyka, postrach maturzystów, szczególnie tych z inklinacjami humanistycznymi. Miejmy nadzieję, że z czasem, z kolejnym testem czy egzaminem ustnym, wiara we własne siły (jakże duże!) będzie powoli wracać. Drodzy maturzyści – jesteśmy z Wami!