07.09.2013 Jest tradycja w naszym Gimnazjum "otrzęsin" nowych uczennic, nieformalnego przyjęcia dziewczyn do "rodziny szkolnej". Ceremonię, na którą składają się bardziej lub mniej przykre dla pierwszoklasistek zadnia, przygotowują o rok starsze koleżanki przy pomocy wychowawców. Na koniec nowa klasa otrzymuje tradycyjną nazwę, zawsze nawiązującą do świata roślin lub zwierząt. Od poniedziałku klasa p. Tracz-Molasy to ANANASY.